Dowcipy

------------------------------------------------------------------------------------------------------

 Zięć patrzy przez okno i widzi, że teściowa wsiada na rower. Zaniepokojony woła:

- Dokąd się mama wybiera?

- Na cmentarz - odkrzykuje teściowa.

Na to zięć z troską w głosie:

- A kto rower przyprowadzi?

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Prognoza:

 

Wybory parlamentarne 2007, wybory prezydenckie 2010...i po ptokach!

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Głos obywatela

 

PKB rośnie, korupcja kwitnie, a ja owoce będę zbierał w Hiszpanii!

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dowcip wiosny 2001 (Akademia Humoru):

 

Masztalski obwieszcza kolegom;
-W centralnym punkcie Warszawy ma stanąć pomnik Adama Małysza i Adama Mickiewicza.
-Na jednym cokole będą stać? - pytają koledzy.
-Na jednym - odpowiada Masztalski.
-A pod nimi będzie napis: "POECI NAJWYŻSZYCH LOTÓW"

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

   Bzdurka-bajeczka reklamowa z 2001r. czyli jak podaje DZ - Kawał współczesnej literatury w moim wydaniu:
...Mrugnąłem do przyjaciela, by otworzył bezalkoholowego "Stronga". Już za chwilę mieliśmy wyruszyć łódką BOLS na drugi brzeg jeziora, gdzie z menażkami czekali na nas kompani WTK "Soplica". Jakież było moje zdumienie, kiedy przebudziłem się po owej eskapadzie na straszliwym kacu.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Przypisek - czy ktoś pamięta jeszcze przemycaną w TV reklamę piwa "Strong", wódki "Bols" i wódki "Soplica"?

A może pamiętasz trzeźwego "Bosmana" i chociaż zwrotkę "łódki bols" K. Daukszewicza?!;

Rano miałem taki łeb,
Że aż mnie bolała głowa,
Więc przyrzekłem: "Rzucam Bols
Moją łódką będzie Luksusowa".
No a kumple prężąc tors,

Dalej popłynęli łódką Bols
Tibidibidibidim
Tibidibidibidim
Tibidibidibidim daj

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Szczyt absurdu:


Szukanie DNA w Samoobronie.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Nagrodzony dowcip zimy 2006/2007 GRAFFITI:

 

Polska gospodarka ma się dobrze,...a ja coraz gorzej!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Trzech szwedzkich hokeistów;

Lars, Larsen i Larsoden wzmocniło drużynę "Dukli Praga".

Prażanie szybko zauważyli, że ich nazwiska

bardziej swojsko brzmią jeśli czyta się je wspak;

SRAL, NESRAL, NEDOSRAL.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Śmieszna historyjka z życia wzięta.
Wieczór, siedzę w tramwaju-obok mnie stanęły trzy studentki bardzo ładne z klasą. Rozmawiają o sesji, egzaminach, na kolejnym przystanku wsiada facet "pod dobrą datą" w wieku przed 60-ką.
Stanął przy dziewczynach i pewny swego czaru, niewybrednie zaczepia. Dziewczyny nie podejmują z nim żadnej rozmowy, ignorują, ale on jest HEROS, MEN; niezrażony tokuje. W pewnym momencie dziewczyny nachyliły się do siebie coś poszeptały i na komendę wyciągnęły z torebek perfumy
i spryskały nim natręta a jedna z nich powiedziała; - zachowania pańskiego zmienić nie potrafimy ale przykry zapach tak. facet przestał tokować i zaczął kląć, cały tramwaj ryczał ze śmiechu, a
facio wysiadł na następnym przystanku. Jednak młodych "pod wpływem" nie radzę spryskiwać!

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jeden z serii; stu pacjentów na godzinę;

Panie doktorze, chyba mam lumbago,

bo nie mogę się wyprostować.

Na to lekarz rzuciwszy na niego okiem;

" Zapiął pan guzik od

marynarki do rozporka".

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z życia wzięte
Zmodyfikowany napis "nie dotykać towaru", na sklepowej półce z pieczywem, w mieście W:
TOWAR MACANY NALEŻY DO MACANTA

-------------------------------------------------------------------------------------------------------